W I rundzie Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej mieliśmy szlagier, bo na takie miano zasłużył mecz Pniówek 74 Pawłowice – Ruchu Chorzów.
Obrońca trofeum w rywalizacji o Puchar Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej wyeliminował... faworyta. Trener Pniówka 74 Pawłowice Grzegorz Łukasik, po zwycięstwie z Ruchem Chorzów, ma więc powody do zadowolenia.
Porażka z reprezentacją Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej na boisku w Lublińcu zamknęła drogę drużynie Śląskiego Związku Piłki Nożnej do turnieju finałowego Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich U13.
Mecz zapowiadany jako szlagier I rundy Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej stał na poziomie godnym finału. Broniący trofeum Pniówek 74 na swoim boisku w Pawłowicach wygrał z liderem III ligi Ruchem Chorzów, przerywając zwycięską serię „niebieskich”.
Na tle IV-ligowców z Szombierek oraz swoich kolegów z III-ligowej drużyny Rekordu Bielsko-Biała w meczu I rundy Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej Tomasz Nowak, wyróżniał się zdecydowanie.
Grający na co dzień w klasie okręgowej LKS Krzyżanowice, w pierwszej rundzie Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej, na swoim boisku musiał uznać wyższość IV-ligowego MKS-u Myszków.